
Jedną z najpopularniejszych wysp tropikalnych, okupowanych przez turystów w sezonie wakacyjnym jest należąca do Indonezji urokliwa Bali. Co sprawia, że jest tak chętnie odwiedzana i czy warto obrać sobie to miejsce za cel na kolejne wakacje?
Co cię czeka na Bali?
Na zdjęciach z biur podróży wyspa kusi tropikalnym klimatem, pięknymi krajobrazami i skąpanymi w słońcu piaszczystymi plażami. W rzeczywistości jednak Bali jest bardzo zróżnicowana. Znajdują się na niej położone w pięknej scenerii kompleksy wypoczynkowe i koktajl bary dla turystów, ale także biedne dzielnice, które nie są już tak reprezentacyjne, chociaż zwiedzanie ich może mieć swój urok. Czasem określa się Bali wyspą 1000 świątyń i trzeba przyznać, że ta nazwa jest zasłużona. Miłośnicy egzotycznych kultur i religii będą mieli co zwiedzać. Szczególnie warto pojawić się w świątyni na zboczu góry Agung, która uznawana jest za największą świątynię znajdującą się na Bali. Wśród innych godnych odwiedzenia budowli jest przepiękny pałac królewski w miejscowości Tirta Gangga, który zachwyca zielonymi ogrodami i fontannami.
Co się nie spodobało turystom?
Nie każdy turysta dobrze wspomina swój pobyt na egzotycznej indonezyjskiej wyspie. Niestety w sezonie letnim ilość przyjezdnych jest zatrważająca, a to psuje nieco przyjemność z poznawania życia lokalnych społeczności (które nota bene w dużej mierze żyją z turystyki). Przyjazd w lutym, listopadzie czy marcu też nie jest dobrym pomysłem, gdyż jest to pora deszczowa. Na przełomie kwietnia i maja lub września i października na pustych plażach powinna dopisać pogoda. Wśród przeciwników Bali znajdą się także osoby, którym nie podobają się biedniejsze dzielnice wyspy, i panujący tam brud. Oferty biur podróży przeważnie ukazują zupełnie inne, luksusowe oblicze Bali, więc rozczarowanie odwiedzających może być zrozumiałe, jeśli przed wyjazdem nie zrobili rozeznania na własną rękę.