Zapomnianą szczoteczkę do zębów za kilka złotych można kupić na miejscu, zatankować do pełna spokojnie da się po drodze, a bilet kupić nawet na ostatnią chwilę w aplikacji mobilnej, są jednak takie rzeczy o których nie wolno zapomnieć, chyba że lubi się spędzać noce na dworcowej ławce. Rezerwacja miejsca na nocleg to najważniejsza rzecz, o którą należy zadbać przed podróżą służbową czy urlopem. Wybrać miejsce należy z odpowiednim wyprzedzeniem, a przed wpłaceniem zaliczki wykonać małe rozeznanie. W przeciwnym razie trafimy do miejsca, o niezadowalającym standardzie lub przepłacimy za luksusowe apartamenty, w których chcieliśmy tylko przespać noc. Tym bardziej warto więc poznać różnicę pomiędzy hotelem, a specyficznym miejscem jakim jest hostel.
Standard i prywatność
Często przyjmuje się rozróżnienie, według którego hotel to miejsce luksusowe, o wysokim standardzie, podczas gdy hostel jest ubogim, zaniedbanym przybytkiem. Jednak w rzeczywistości różnica w standardzie bywa płynna w przypadku wielu obiektów. Można znaleźć wiele nowoczesnych hosteli z ciekawym wystrojem i wieloma udogodnieniami oraz stare, nieco obskurne hotele, w których gość zdecydowanie przepłaca za nocleg. Najłatwiej jednak odróżnić hotel od hostelu patrząc pod kątem prywatności podczas pobytu. Hotele oferują pokoje na wyłączność, często z osobnymi łazienkami, podczas gdy w hostelach zazwyczaj łazienka i kuchnia jest wspólna, a w wielu pokojach wynajmuje się po prostu łóżko i dzieli się przestrzeń z innymi podróżnymi.
Dla kogo hotel, a dla kogo hostel?
Wahasz się, którą opcję noclegową wybrać? Jeśli zależy ci na tym by w spokoju odpocząć, korzystać z udogodnień takich jak barek czy telewizor i zamierzasz spędzić sporo czasu wewnątrz, z pewnością dużo bardziej komfortowy będzie dla ciebie pobyt w hotelu. Hostele sprawdzają się dobrze podczas wycieczek zorganizowanych, które i tak zazwyczaj korzystają z pokojów wieloosobowych. To też dobra opcja przy ograniczonym budżecie oraz wtedy kiedy zamierza się intensywnie zwiedzać lub spędzić większość nocy na mieście, a do pokoju wrócić jedynie na kilka godzin snu.
