Nie masz lęku wysokości i z ekscytacją wyczekujesz lotu samolotem, by w kilka godzin znaleźć się na drugiej półkuli? To świetnie, ale może się okazać, że strach przed lataniem nie będzie najgorszym z problemów, z jakimi będzie trzeba się mierzyć podczas podróży. Dowiedz się czym jest tzw. jet lag, czyli zespół nagłej zmiany strefy czasowej i jak sprawić, żeby nie popsuł ci wycieczki.
Jet lag – co to jest?
Zespół nagłej zmiany strefy czasowej to zjawisko, które odczuć możesz podczas długiej podróży w kierunku wschód-zachód lub na odwrót. Winę za to ponoszą zmieniające się w trakcie lotu strefy czasowe, które wprowadzają niemałe zamieszanie w twoim ciele i przestawiają nieco zegar biologiczny. Ponieważ rytm snu i czuwania zostaje zaburzony, mogą wystąpić nieprzyjemne objawy, takie jak: zmęczenie, ból głowy, brak apetytu, brak skupienia czy senność. Krótko mówiąc, twój organizm jest zdezorientowany.
Co zrobić przed lotem?
Objawy zespołu nagłej zmiany strefy czasowej można złagodzić na kilka sposobów, jeszcze przed podróżą. Sen w czasie lotu może sprawić, że jet lag cię nie dosięgnie. Wiele osób zażywa środek nasenny przed startem i dzięki temu udaje im się uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji zmiany strefy czasowej. Jeśli jednak chcesz koniecznie być świadomy w trakcie lotu, po to by na przykład popatrzeć przez okno, możesz zadbać o wcześniejsze dostosowanie swojego rytmu dnia do strefy czasowej, w której będziesz przebywać. Jeśli lecisz na wschód, kładź się spać trochę wcześniej niż zazwyczaj i odwrotnie kiedy udajesz się na zachód. Po wejściu do samolotu natomiast przestaw zegarek na strefę czasową, do której lecisz i staraj się wybierać porę snu według nowego czasu.
Po zejściu z pokładu
Nie martw się, nawet jeśli dopadł cię jet lag, po jakimś czasie minie samoistnie. Jak szybko to nastąpi, zależeć będzie od twoich indywidualnych zdolności przystosowania się do nowego rytmu dnia. Planuj sen i posiłki zgodnie z obowiązującą strefą czasową oraz pij dużo wody, a wkrótce poczujesz się lepiej.